18-latek z Ukrainy trzymał kuszę w akademiku. Już tam nie wróci

Jak najszybciej deportować to całe ukraińskie łajno!!! Panoszą się te brudasy jak u siebie !

Szanowni państwo nielegalne posiadanie broni to przestępstwo a nie wykroczenie i grozi za to wiele lat więzienia a nie jakaś tam grzywna. Gdyby u kogoś z nas znaleźli broń to reżim by nas zniszczył. A tu ukraińska ............ ma broń, bezcześci Polską flagę i grozi mu grzywna i usunięcie z akademika. Powinna być deportacja i na wojnę na ukrainie won. Konieczna jest natychmiastowa zmiana w milicji i prokuraturze i to bardzo dogłębna.

Pewnie banderowiec. Deportowac bez prawa powrotu.

Szanowni państwo nielegalne posiadanie broni to przestępstwo a nie wykroczenie i grozi za to wiele lat więzienia a nie jakaś tam grzywna. Gdyby u kogoś z nas znaleźli broń to reżim by nas zniszczył. A tu ukraińska ............ ma broń, bezcześci Polską flagę i grozi mu grzywna i usunięcie z akademika. Powinna być deportacja i na wojnę na ukrainie won. Konieczna jest natychmiastowa zmiana w milicji i prokuraturze i to bardzo dogłębna.

  Konieczne to jest doczytanie przepisów prawa. Tak się składa, że według UoBiA, art. 51 ust. 1, posiadanie kuszy bez wymaganego pozwolenia zagrożone jest karą aresztu lub grzywny.

Dobrze , że Kusza a nie Katiusze :)

Ciekawe czy miał Kartę Polaka?

Może to ten http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/n,1000163879,ukrainiec-wyrzucony-ze-szkoly-za-wulgarny-gest-na-majdanku-przyjeto-go-tam-warunkowo.html

Mam pytanie na jakiej podstawie oni (Ukraińcy) studiują w Polsce. OK, jacyś tam może niech studiują. Ale 90% z nich nie zna (zna bardzo słabo) języka polskiego. Jak w języku, którego się nie zna można zdawać egzaminy, przygotowywać się do kolokwiów, rywalizować na równi z polskimi studentami i być tak samo traktowani i oceniani jak oni. Równie dobrze można by przyjąc na studia dresa co gimnazjum nawet nie skończył, czy babcię Gienię po 4 klasach spod hrubieszowskiej wsi...

Dobre pytanie.  Znam dwie osoby które studiują na wydziale Politologii UMCS. na stosunkach medzynarodowych połowa to Ukraincy. na całym wydziale jest ich bardzo duzo. Wykładowcy bardzo idą im na reke( nie wiem czy tak jest na prawde, tak mówi znajoma)Oni własciwie nic tam nie robią a zdaja egzaminy. Polacy maja chyab ciezej. Generlanie obecny wydział politologii UMCS to jakis zart, poziom jest nizszy niz na prywatnych uczelniach 10 lat temu. Czesc na kartę Polaka, którta podobno dosc łatwo dostac. Wiem tez ze czesc ze studentów ma stypendia, któych Polacy nie mają. Czyli życ i nie umierać. Nie dosc ze stypendium to jeszce łątwe zaliczenie ... a POlacy an zmywak  albo na lepsze uczlenie do warszawy, Krakowa, Poznania itp. bo te Lubelskie to 2 liga w Polsce :) "Profesóry" z umcs zadowolenie ze hoho, po maja studenów i kase z budzetu.  Nie dziwi mnie ze ludzie uciekaja po maturze na tzw zmywak, skoro obcokraowcy sa traktowani lepiej w dodatku humanistyczne kierunki nie gwaratują w lublinie zadnej pracy. UMCS bedzie przyjmował ich coraz wiecej bo jest to kroplówka dla uczleni. Juz teraz kilka kierunków powinni zlikwidowac z powodu zbyt małęgo zainteresowania, ratują sie Ukraincami. Wszytkie lubleksie uczlenie beda padac po 2020( z wyjątkiem medycznej) albo masowo beda sporwadzac ludzie zza wschodu. pytanie.... gdzie oni wszyscy znaja prace,,,.. dramat

Parę słów komentarza. Traktujecie ludzi zbyt jednoznacznie. Co najmniej 70% studiujących w Lublinie studentów ze wschodu ma Kartę Polaka, znaczy się co najmniej jedno z dziadków było Polakiem. Fakt, bardzo wiele spośród nich pochodzi z rodzin mieszanych, wiele osób słabo mówi po polsku ale bardzo wiele osób (większość) ma polskie korzenie. To, że są słabo zintegrowani z Polakami to fakt. Ale z drugiej strony jacy mają być. Wychowali się na Ukrainie czy Białorusi, mieszkali tam od dzieciństwa, mieli tam znajomych czy kolegów, chodzili tam do szkoły. Często mają też różnych rodziców (matka Polka, ojciec Ukrainiec lub na odwrót, ewentualnie pół Polka, pół Ukrainiec). Obrażająć tych wszystkich ludzi i wrzucając ich do jednego wora robi się poważny błąd. Zniechęcają się do Polski i Polaków, ojczyzny często swych przodków. Wystarczy sięgnąć do historii Mazurów, którzy byli z pochodzenia Polakami, ale protestantami i co władze PRL z nimi zrobiły. Na Warmi i Mazurach po rodowitych Mazurach nie ma dziś już właściwie śladu. To samo z Ślązakami. Często dzieci i wnuki Powstańców Śląskich rodowitych Polaków uznawały się za Niemców. Była w tym duża wina komunistów, ale także i nasza narodu, bo często przyjeżdżał Polak na Ziemie Odzyskane i zwracał się do Polaka ty szwabska świnio. A taki Polak zadawałsobie pytanie jak to dla Niemców ja byłem Polak, a dla Polaków ja jestem Szwab. Nie znam sprawy i nie będę się wypowiadał. Wiem czym była UPA i jakie krzywdy wyrządziła Polakom. Ale mam pytanie kogo wolicie Ukraińców czy Białorusinów polskiego pochodzenia czy uchodźców z Bliskiego Wschodu (i nie tylko)...

Parę słów komentarza. Traktujecie ludzi zbyt jednoznacznie. Co najmniej 70% studiujących w Lublinie studentów ze wschodu ma Kartę Polaka, znaczy się co najmniej jedno z dziadków było Polakiem. Fakt, bardzo wiele spośród nich pochodzi z rodzin mieszanych, wiele osób słabo mówi po polsku ale bardzo wiele osób (większość) ma polskie korzenie. To, że są słabo zintegrowani z Polakami to fakt. Ale z drugiej strony jacy mają być. Wychowali się na Ukrainie czy Białorusi, mieszkali tam od dzieciństwa, mieli tam znajomych czy kolegów, chodzili tam do szkoły. Często mają też różnych rodziców (matka Polka, ojciec Ukrainiec lub na odwrót, ewentualnie pół Polka, pół Ukrainiec). Obrażająć tych wszystkich ludzi i wrzucając ich do jednego wora robi się poważny błąd. Zniechęcają się do Polski i Polaków, ojczyzny często swych przodków. Wystarczy sięgnąć do historii Mazurów, którzy byli z pochodzenia Polakami, ale protestantami i co władze PRL z nimi zrobiły. Na Warmi i Mazurach po rodowitych Mazurach nie ma dziś już właściwie śladu. To samo z Ślązakami. Często dzieci i wnuki Powstańców Śląskich rodowitych Polaków uznawały się za Niemców. Była w tym duża wina komunistów, ale także i nasza narodu, bo często przyjeżdżał Polak na Ziemie Odzyskane i zwracał się do Polaka ty szwabska świnio. A taki Polak zadawałsobie pytanie jak to dla Niemców ja byłem Polak, a dla Polaków ja jestem Szwab. Nie znam sprawy i nie będę się wypowiadał. Wiem czym była UPA i jakie krzywdy wyrządziła Polakom. Ale mam pytanie kogo wolicie Ukraińców czy Białorusinów polskiego pochodzenia czy uchodźców z Bliskiego Wschodu (i nie tylko)...

Mam swoje zdanie na temat Polek czy Polaków, którzy szczególnie po 1943 (rzezi wołyńskiej i galicyjskiej) mieszali się z Ukraińcami. Osoby te wg. mnie nie zasługują na Kartę Polaka...

Zaraz zaraz, to w Polsce można sobie normalnie kupić kuszę w sklepie internetowym, a polskie prawo posiadania zabrania? A co z łukami, którymi też można zrobić krzywdę jak się trafi jakiś wariat?

Nie rozkminiam 1 października skreślony (wyrzucony) z listy studentów a w akademiku ponad 2 miesiące mieszkał?!. Nie rozkminiam.

Za moich czasów na recepcji siedziała kobieta o ksywie JASKINIA. Nie dało rady wejść do Heliosa bez pozostawienia legitymacji. Jak ktoś spoza akademika zostawał po bodajże 22:00, to przybiegała do pokoju i wywalała, albo trzeba było płacić (chyba 7 złotych).   Piękne czasy. Nikt nie trzymał kuszy, nie było awantur, można było normalnie palić papierosy, ale nie bylo opcji, żeby w Heliosie ktoś mieszkał na lewo na stałe (chociaż nie - był jeden gość po trzydziestce). Teraz podobno czujniki dymu i ochrona. Faszyzm normalnie.

Zaraz zaraz, to w Polsce można sobie normalnie kupić kuszę w sklepie internetowym, a polskie prawo posiadania zabrania? A co z łukami, którymi też można zrobić krzywdę jak się trafi jakiś wariat?

  To samo, co z nożami, maczetami, siekierami, łopatami, widłami, piłami, młotkami i.t.p., którymi też można zrobić krzywdę... jak trafi się jakiś wariat.

zgadzam sie z przedmówcą, w polskim prawie kusza uznawana jest za broń na posiadanie której wymagane jest zezwolenie, nie mniej jednak krzywde komuś można zrobić nawet gołymi rękami. Samo posiadanie broni nie świadczy o umiejętności jej używania i możecie się śmiać bo na filmach wszystko wygląda na proste strzelanie z kuszy czy wspomnianym tu przez kogoś łuku, a w rzeczywistości efekty są "troszeczke" inne, poza tym nikt nie napisał ze ów chłopak groził komuś tą kuszą a poprostu ze zachowywał sie głośno i znaleziono u niego tą kusze